Zespół Szkół Licealnych i Technicznych nr 1|Wiśniowa 56

Słów kilka o smutku

  Słów kilka o smutku

  W dzisiejszym tekście chciałyśmy się pochylić nad stanem duszy zwanym smutkiem.

  Otóż smutek, jak wiemy, to jedna z szerokiej gamy emocji. Smutek kojarzy nam się z obniżonym nastrojem, brakiem motywacji do podejmowania działań, płaczliwością, niemożnością czerpania przyjemności z rzeczy, które dotychczas były dla nas interesujące. Nie da się ukryć, że emocja ta należy do tych niekomfortowych i niewygodnych, pewnie najchętniej byśmy się jej wyparli, zastąpili jej miejsce jakaś atrakcyjniejszą i przyjemniejszą emocją. Może się też wydawać, że ten stan nie jest „mile widziany” w dzisiejszym świecie dążącym do szybkiego, niezakłóconego osiągania sukcesu, w którym w cenie jest przebojowość, radość, efektywność i gotowość do realizowania coraz to śmielszych celów. Łatwo ulec iluzji, że rozwój odbywa się jednotorowo, w kierunku zdobywana i gromadzenia wszelakich dóbr. Jak obserwujemy, dzisiejsza kultura uczy nas zdobywać, jednak nie daje wskazówek jak sobie radzić w sytuacjach życiowych, które stanowią dla nas trudność. Na szczęście dla nas natura obdarzyła nas w mechanizmy pozwalające nam przetrwać w trudnych dla nas chwilach, i jednym z nich jest odczuwanie wspomnianego na początku tekstu smutku. Czemu on właściwie służy?

  Uczucie smutku to naturalna, ludzka reakcja na stratę. Im jest dotkliwsza, im więcej zostało utracone i im bardziej jest nieodwracalna, tym smutek głębszy, a w formie skrajnej przeżywamy go wtedy jako rozpacz. Im smutek jest głębszy, tym bardziej rozciągnięte w czasie jest jego przeżywanie. Innymi słowy, smutek pozwala nam odzyskać utracone psychiczne zasoby, by po okresie „żałoby” wrócić do prawidłowego funkcjonowania. To niejako czas rekonwalescencji i „otrzepywania się z kurzu” po sytuacji, która stanowiła dla nas trudność. Warto pamiętać, że częścią realnego życia jest doświadczenie straty i towarzyszący mu nieraz smutek  i jest to zupełnie naturalna reakcja naszego organizmu. Niepokój może jednak budzić sytuacja, w której odczuwanie przygnębienia wywiera wpływ na nasze życie, pogarszając jego jakość.

W dniu 23 lutego obchodziliśmy Światowy Dzień Walki z Depresją. Chorobie tej towarzyszą bardzo uciążliwe i utrudniające (a czasem wręcz uniemożliwiające) funkcjonowanie w życiu objawy, takie jak obniżony nastrój, utrata zainteresowań i zdolności do czerpania przyjemności, obniżenie poziomu energii prowadzące do wzmożonej męczliwości aktywnością, a także spadek koncentracji i uwagi, niska samoocena i niewielka wiara w siebie, poczucie winy i małej wartości,  pesymistyczne postrzeganie przyszłości, myśli i czyny samobójcze, zaburzenia snu oraz zmniejszony lub podwyższony apetyt. Depresja ma różne oblicza i powyższe objawy występują w różnych konfiguracjach i nasileniu, jednak zakłada się, że powinny występować przez większą część dnia przez okres minimum 2 tygodni, by mówić o stanie chorobowym. W tym miejscu stanowczo odradzamy stawiania sobie diagnozy na własną rękę – jeśli dostrzegamy u siebie niepokojące objawy zachęcamy do kontaktu z pedagogiem, psychologiem, wychowawcą, czy innymi osobami, których obdarzamy zaufaniem, by móc dokonać właściwych działań w kierunku pomocy.

Pozdrawiamy,

Beata Pożarska & Małgorzata Kiczko

CISCO
ECVET - European Credit System for Vocational Education and Training
Polaris
Skip to content